REKLAMA

Razem budujemy wspólną przyszłość 4

REKLAMA

pracaEL 600x245 beskidlive

Aktion Saybusch na Żywiecczyźnie
foto: wikipedia.pl

Aktion Saybusch na Żywiecczyźnie

Do dziś na Żywieczyźnie wspomnienia wysiedleń pozostają wciąż żywe.
Podczas Akcji Saybusch wojska niemieckie i hitlerowskie wysiedliły do 50 tys. mieszkańców z całego powiatu żywieckiego na tereny Generalnego Gubernatorstwa. Nazwa przedsięwzięcia, które zapisało się mroczną kartą w historii Żywiecczyzny, pochodzi od niemieckiej nazwy Żywca - Saybusch.
 
22 września 1940 roku. 5 rano.
Niemiecka policja otacza żywieckie wsie i daje 20 minut czasu na opuszczenie domu. Jako pierwsi zostają wysiedleni mieszkańcy Jeleśni i Sopotni Małej. Dalej mieszkańcy Żywca, Soli, Kamesznicy, Rajczy i całego dzisiejszego powiatu. Mieszkańcy wyruszają w nieznane, zabierając ze sobią jedynie odzież i jedzenie. Wszelkie przedmioty wartościowe i cały dobytek zostaje odebrany. Wysiedlonych odprowadzano do tzw. punktów zbornych w Żywcu, Rajczy lub Suchej, gdzie odbierano im pozostałe wartościowe przedmioty i poddawano selekcji pod względem "rasowym", oddzielając osoby "wartościowe rasowo" od pozostałych.
 
Exodus...
Trwa marsz na stacje kolejowe. Ile ludzi zmieści się w jednym wagonie? 40? Pociągi z z wysiedlonymi kierowane są do Łodzi, a stąd do Generalnego Gubernatorstwa. Wysiedleń dokonał Polizei-Batalion Nr. 83 pod dowództwem majora Eugena Seima liczący ok. 500 osób oraz funkcjonariusze Katowickiego Gestapo. W akcji użyto także wojska niemieckie składające się w dużej części z proniemiecko nastawionych Ślązaków.
 
Germanizacja Żywiecczyzny
Na opuszczonych domach tymczasem wisi już portet Hitlera i swastyka. Oznacza to, iż dane gospodarstwo jest wymyte i wyczyszczone, jednym słowem, przygotowane do zasiedlenia przez panów rasy. Jednak mimo akcji propagandowej niemieccy gospodarze najczęściej rozczarowani byli prostymi drewnianymi chałupami, w których kazano im mieszkać, oraz złej jakości ziemią uprawną.
 
Czemu to służyło?
Władze okupacyjne prowadziły tzw. "politykę umacniania niemczyzny", podczas której starano się na terenach zamieszkałych przez ludność polską osiedlać kolonistów niemieckich. Do połowy grudnia 1940 roku do powiatu żywieckiego przybyło ponad 3200 osadników ok. 700 rodzin, głównie niemieckich chłopów przesiedlonych z rumuńskiej Bukowiny. Bezpośrednim inicjatorem wysiedlenia z pasa wschodniego na odcinku Śląska był Gruppenführer SS Erich von dem Bach-Zelewski.

 REKLAMA

Przeczytaj także