Na terenie Gminy Węgierska Górka
trwa realizacja długo oczekiwanej inwestycji - "obejścia Węgierskiej Górki". Jest to jedna z najtrudniejszych i największych tego typu inwestycji w kraju.
Mieszkańcy Węgierskiej Górki i okolicznych gmin mogą i odczuwają z tego tytułu duże niedogodności. Zalegające na drogach błoto, ilość ciężarówek, wywożących ziemię - to tylko część problemów. Takie też syganały do nas dotarły. Zwróciliśmy się więc z zapytaniem do reprezentującego firmę Mirbud rzecznika prasowego Pawła Brugera:
"Oczywiście, zdajemy sobie sprawę z niedogodności, na jakie narażeni są mieszkańcy. Mamy jednak do zwiezienia z masywu Baraniej Góry ponad 4 mln ton urobku. Naszym celem jest jak najszybciej ukończyć tę długo wyczekiwaną przez mieszkańców inwestycję przy jak najmniejszym obciążeniu ich niewygodami, wynikającymi z faktu budowy, dlatego w interesie wszystkich jest jak najsprawniejsze przeprowadzenie procesu budowy. Musimy zdać sobie jednak sprawę z tego, że utrudnienia są i będą. Na bieżąco pracują zamiatarki, które sprzątają zalegające na drodze błoto, usuwane są również uszkodzenia dróg oraz prowadzone modernizacje ciągów komunikacyjnych, po których porusza się ciężki sprzęt. Odnosząc się do postulatów mieszkańców odnośnie ustawienia myjek dla samochodów - wyjazdów z budowy mamy 6. Nie ma możliwości ustawienia myjki przy każdym, a połowiczne rozwiązania nie zdadzą tutaj egzaminu."
Tak, ziemi do wywiezienia 4 mln ton. Zapytaliśmy również o kwestię przepisowego tonażu ciężarówek przewożących ziemię. Tym samym nawiązaliśmy do kwestii, o której pisaliśmy tutaj:
https://beskidlive.pl/beskid997/6081-o-18-ton-wiecej-czyli-ciezarowka-pelna-ziemi-z-budowy-s1
W odpowiedzi usłyszeliśmy: „Ciężarówki wywożące urobek do utylizacji są ważone, a zatem ich przeładowanie jest mało prawdopodobne."
Ulica Turystyczna i Modrzewiowa kością niezgody.
To teren budowy. Dojeżdżający do domów mieszkańcy muszą mieć świadomość tego, że poruszają się po terenie, na którym realizowana jest inwestycja. Ci jednak mieszkańcy cierpią najbardziej. Są więc i petycje, i blokowanie drogi.
Co na to Mirbud?
"Jesteśmy w trakcie modernizacji biegu potoku wzdłuż ulicy Turystycznej. Celem jest poszerzenie drogi do 6 metrów po to, by usprawnić ruch pojazdów poruszających się od Traktu Cesarskiego w górę. Rozumiemy doskonale, iż nie jest to łatwe dla mieszkańców, prosimy jednak o wyrozumiałość i szczególną ostrożność, bowiem mieszkańcy ulic: Turystyczna, Modrzewiowa i Gajówki w górnej części ul. Turystycznej poruszają się w istocie po terenie budowy. Próby protestów czy petycji, których celem jest spowolnienie czy zatrzymanie realizacji inwestycji, nie sprzyjają jak najszybszemu zakończeniu budowy obejścia Węgierskiej Górki, które przecież odciąży tę miejscowość od uciążliwego ruchu tranzytowego"
______________
Ewa Jeremicz
