REKLAMA

Razem budujemy wspólną przyszłość 4

Miasteczko w głębi Babiej Góry

Miasteczko w głębi Babiej Góry

Babia Góra

- o jej magii nikogo nie trezba przekonywać. W jej obrębie istnieją tzw. Kościółki, których nazwa obejmuje część grzbietu i północnych zboczy Babiej Góry pomiędzy Złotnicą na północy a Pośrednim Grzbietem na wschodzie. Od Pośredniego Grzbietu (a w zasadzie od jego zachodniego zakończenia, zwanego Pośrednim Garbem) oddziela Kościółki Lodowa Przełęcz (1602 m).

Wyróżnia się Kościółek Zachodni (1620 m.), będący lokalnym wypiętrzeniem zachodniej grani Babiej Góry oraz Kościółek Wschodni (1615 m n.p.m.), który ma formę niewielkiego garbu wysuniętego na północ od grani. Oba Kościółki rozdziela tzw. Siodło Kościółków, spod którego na północ opada  żleb Kamiennej Dolinki. Stoki obu Kościółków opadają ku północy stromymi, miejscami urwistymi skalnymi ścianami, tworząc najbardziej eksponowane miejsca w masywie Babiej Góry.

Jeszcze w początkach XX w. uznawano rzeźbę Kościółków za twór epoki lodowcowej. W rzeczywistości ich powstanie wiąże się z potężnym obrywem skalnym sprzed kilku tysięcy lat. Modelowanie ścian Kościółków trwa od tego czasu nieustannie, a produkty erozji skalnych ścian formują kamienne usypiska u ich podstaw.

Nazwa Kościółków wiąże się z podaniem, znanym w okolicy, o zaginionym miasteczku czy też wsi, która zapadła się w głąb ziemi za grzechy jej mieszkańców. Od czasu do czasu słychać tu dobywający się spod ziemi dźwięk dzwonów, a niektórzy widzieli podobno szczyty wież kościelnych, usiłujących wydostać się na powierzchnię.

Przeczytaj także

 REKLAMA