REKLAMA

Razem budujemy wspólną przyszłość 4

Madejowe łoże, czyli w rękach kata
Fot: Muzeum Miejskie Żywiec

Madejowe łoże, czyli w rękach kata

Do 1776 r. w Polsce

stanowiły skuteczny sposób egzekwowania prawa i miały być gwarantem sprawiedliwości. W najstarszej części Starego Zamku w Żywcu urządzono  ekspozycję powszechnie nazywaną „Muzeum Tortur”.

W przyciemnionych komnatach, oddających mroczny klimat, obejrzeć możemy narzędzia kar i tortur, służące do wydobywania zeznań. Oskarżony przed obliczem sędziego musiał udowodnić swoją niewinność. Mógł również dla złagodzenia kary przyznać się do winy. Jeśli to już nastąpiło - wybór narzędzi był imponujący. Karę wykonywał nie byle kto, tylko kat. Swoją powinność czynił w ciemnicy, zwanej sklepikiem. 

tortury3

W pomieszczeniach Starego Zamku można obejrzeć więc wymyślne narzędzia do zadawania bólu i torturowania, których używano podczas karania „niesfornych” górali, a także dających się we znaki zbójników. Wrażenie robi Madejowe łoże, hiszpańskie buty, a najciekawszym eksponatem jest przypominający współczesne krzesło elektryczne tzw. konfesjonał.

Madejowe łoże, zwane także łożem sprawiedliwości, ławą do wyciągania lub łożem tortur – w formie ławy z kołowrotem służącym do wyciągania pary kończyn, w czasie gdy druga para kończyn była przytwierdzona do konstrukcji łoża.

tortury4

Hiszpańskie buty - w formie imadła zamkniętego w drewnianym lub metalowym pudełku. Kiedy dokręcano śrubę, miażdżyła stopę. „Buty” mogły też zawierać kolce. Popularność zdobyły dzięki prostocie, niewymagającej większych kwalifikacji kata. 

Prezentowana wystawa ma przybliżyć mało znany i pomijany w opracowaniach element historii Żywca w oparciu o zachowany materiał kronikarski i bibliograficzny i ukazać go na tle prawodawstwa obowiązującego na przestrzeni wieków w Polsce i Europie.

tortury2

Przeczytaj także

 REKLAMA