REKLAMA

Razem budujemy wspólną przyszłość 4

Droga donikąd, czyli nieudane plany
Fot: wisla.pl

Droga donikąd, czyli nieudane plany

Ma długość

120 metrów i mierzy 25 metrów wysokości. Most kolejowy nad potokiem Łabajów w Wiśle to jeden z nielicznych tak wielkich wiaduktów w tej części Beskidów. Warto przespacerować się pod nim lub przejechać pociągiem wzdłuż linii kolejowej nr 191 Goleszów-Wisła Głębce.

Powstał w latach 1931 – 1933 w trakcie budowania linii kolejowej do Wisły. Jego budowniczym był inż. Ksawery Goryanowicz. Wiadukt jest zbudowany z betonu i ma siedem przęseł. Pod nim przebiega droga prowadząca do osiedla Łabajów oraz potok o tej samej nazwie.

Co ciekawe, linia kolejowa kończy się zaledwie kilkaset metrów dalej. 

Wznosząca się wysoko ponad dnem doliny potoka Łabajów murowana budowla o charakterystycznych łukach powstała zaledwie kilkaset metrów od stacji Wisła Głębce, która od czasów budowy aż do czasów dzisiejszych jest ostatnią na trasie. Jest to o tyle interesujące, że wywoływać może pytanie o ekonomiczny sens tego rodzaju inwestycji, gdyż linia kolejowa mogłaby równie dobrze kończyć się nieco wcześniej, bez konieczności stawiania wiaduktu. Faktem jest jednak, że przeprowadzając tędy w latach międzywojennych linię kolejową, planowano ją przedłużyć. Według ambitnych zamierzeń tory przechodzić miały tunelem pod przełęczą Kubalonka i dochodzić do niedalekiej Istebnej, a nawet dalej, w stronę Zwardonia, który posiadał od dawna, bo od 1884 roku, połączenie kolejowe.

mostwisla2

 

Na odcinku Głębce - Zwardoń plany były również ambitne. Miał bowiem powstać:  - przystanek osobowy Kubalonka 
- stacja kolejowa Istebna 
- przystanek  Koniaków 
- przystanek osobowy Koniaków 
Plany obejmowały również Laliki, ponieważ w Stańcówce zamierzano wybudować posterunek odgałęźny, który  umożliwiłby bezpośredni przejazd z Wisły Głębce do Zwardonia i Soli. 

Plany tego rodzaju pokrzyżował wybuch wojny, nie sprzyjała im też epoka PRL. Od lat 90-tych XX wieku fatalnie zarządzane polskie koleje znacznie zresztą ograniczyły ilość kursów na trasie do Wisły. Przepływający pod wiaduktem potok Kopydło wypływa w postaci licznych cieków ze wschodnich zboczy Wielkiego Stożka oraz Kiczory. Obejrzeć wiadukt można choćby z góry, z okien pociągu. Możemy również przejechać pod wiaduktem drogą, która prowadzi do Wisły Łabajowa (jest to boczna droga odchodząca od trasy Wisła Istebna). Ta część Wisły, jak również stacja w Głębcach to także punkty wyjściowe szlaków, które zaprowadzą nas m.in. w rejon schroniska na Stożku.

Przeczytaj także

 REKLAMA